Są ludzie, przed którymi otwierają się wrota każdego miasta.

Handlarze relikwiami żerują na ciekawości i naiwności pospólstwa. Są jak plaga przetaczająca się przez szlaki, sprzedająca wszystkim amulety, wisiory i inne drobiazgi. To wędrowni bajarze, opowiadający legendy o zmyślonych bohaterach tylko po to by za chwilę rozstawić kram z przeżartymi rdzą fragmentami zbroi i błogosławionymi miksturami. Jednak niech nikogo nie zwiedzie gładka mowa, patetyczne frazesy i zabawne anegdotki. Wielu handlarzy tak naprawdę wiedzie ciężki żywot. Niejeden napotkał na swej drodze klientów, którzy zdali sobie sprawę, że zostali oszukani. Niemal każdy z nich został kiedyś okradziony, albo zastał kram zdewastowany przez rabusiów lub wandali.

Jednak są i tacy, którzy zasługują na miano mistrzów swojej profesji. Wykpić się łowcom czarownic tanim świecidełkiem, wcisnąć falsyfikat rycerzowi zakonnemu, zwieść najbystrzejszego kupca - oto wyczyny, o których plotkuje gawiedź. A przecież wśród setek falsyfikatów krążą też autentyki. Handlarze relikwiami nierzadko chodzą też z grupami awanturników, służąc im jako eksperci i przewodnicy. Mogą sprzedawać tanie fałszywki, ale wielu z nich wie więcej o autentykach, niż niejeden mędrzec, który nosa poza bibliotekę nie wystawił.

Znane jest przecież to słynne powiedzenie Yusefa Hruebescha, handlarza relikwiami obdarzonego łaską Ranalda. 'Nie pytam cię synku, kogo ubiłeś. A ty mnie nie pytaj, przed kim miałem zaszczyt uciekać. Bo niebo zaciemnieje od imion, które wypowiem.'

Umiejętności:
nauka(teologia), wycena, zwinne palce, spostrzegawczość, 50% na powożenie, nauka(żywoty bohaterów) +10

Zdolności:
chodu!, żyłka handlowa, obieżyświat, 50% na szczęście

Ekwipunek:
kram, k10 relikwii + 10 (1% na to, że którakolwiek będzie czymś więcej niż falsyfikatem

Lubię to

 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć

 Lubisz to!