Star Wars >> Opowiadania >> Ojciec i Syn

| | A A


Autor: Jerzy Babarowski
Data dodania: 2009-03-06 21:48:05
Wyświetlenia: 4374

Ojciec i Syn

Ojciec patrzył na cierpienia syna.

I na początku czuł radość. Zimną, prymitywną radość, że człowiek, który go przed chwilą upokorzył, który go powalił na kolana, teraz leżał bezradny, miotany ciosami cienia. Błękitne smugi Ciemnej Strony tańczyły wokół jego ciała, wbijając i wkręcając się w nie.

Następnie ojciec poczuł coś dziwnego. Usłyszał jakiś obcy, dawno zapomniany głos. Ale jakby go skądś znał... Tak, znał go. Słyszał go ostatni raz ponad dwadzieścia lat temu. Na Mustafar. Tak. Mustafar. Ten głos przebił się przez tępą zasłonę bólu pozostałego po odciętej dłoni, na przekór jego woli wwiercił się w umysł... Miał w sobie jego strach. Jego smoka. Strach, ten dawny strach, paniczne przerażenie przed samotnością, przed utratą bliskich... Utratą miłości...

Głos mówi: „Nawet gwiazdy się kiedyś wypalają”.

I z tym jednym zdaniem, nagle do umysłu ojca dociera następne: „Nie możesz powstrzymać zmian, tak jak nie możesz przykazać słońcom, żeby nie zachodziły.

I następne.

Wiedziałam, że do mnie wrócisz. Zawsze wiedziałam.

I jeszcze jedno.

Bardzo mi przykro, Lordzie Vader. Obawiam się, że nie żyje. Zdaje się, że zabiłeś ją w gniewie.


Ojciec słyszy te słowa, ale ich nie pojmuje. Wie, że są prawdziwe, wie, że nie są iluzją ciemności, ale boi się ich. Panicznie się boi, i ogarnia go przerażenie tym większe, że ich nie rozumie.

Ale wystarczy, że popatrzy na syna, i nagle rozumie już wszystko.

I już wie, co to za głos słyszał przed chwilą. I teraz, już nie czuje strachu.

Radość nagle znika. Znika nienawiść. Znika pożądanie. Ojciec staje się kanałem, żywym kryształem przewodzącym dawne wspomnienia, odzyskującym najważniejszą rzecz w swoim życiu, którą stracił tak dawno. Postanawia, że więcej już jej nie straci. Że to się więcej nie powtórzy.

A potem pojawia się inna radość, zupełnie odmienna od poprzedniej. Radość odzyskanego życia. Odzyskanego przeznaczenia. Radość świadomości swojego celu.

I zagłębiając się w tę radość, ojciec odwraca się w lewo i patrzy na cień. Na cień, który go oszukał, który go wykorzystał, który – teraz to wiedział – odzwierciedlał wszystkie jego lęki. Stratę. Samotność. Pustkę. I który teraz chciał mu zabrać miłość po raz kolejny.

Nigdy więcej.

Ojciec wykonuje krok. Następny. I jeszcze następny. I z każdym krokiem jest coraz mniej Sithem, a coraz bardziej Jedi - coraz mniej pustką, coraz bardziej pełnią.

Gdy unosi ramiona w kierunku cienia, gdy sięga po ostatnie rezerwy sił, jakie w nim pozostały, jest w stanie pośrednim – jest poza światłem i ciemnością. I gdy Mocą unosi cień ponad siebie i niesie go ku przepaści, gdy jego ciało przeszywa rozrywający wstrząs i ból – nie jest już Darthem Vaderem.

I gdy zrzuca cień w przepaść, gdy słyszy jego rozpaczliwy krzyk i gdy sam pada na ziemię – jest wreszcie ucieleśnieniem swojego głosu – Anakinem Skywalkerem.

Wie, że zaraz umrze. Że pozostało mu tylko kilka minut życia. Ale po raz pierwszy od bardzo długiego czasu, postanawia je wykorzystać pożytecznie. Postanawia porozmawiać.

Jak ojciec z synem.

Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć

Mamy 2 zapisanych komentarzy

Greg
2009-03-19 06:48:55
| Odpowiedz
Łojoj, co tu taka posucha? Zawrotna liczba 19 wyświetleń? A wisi już od dwóch tygodni.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Dantes
2009-03-21 21:04:46
| Odpowiedz
jest bardzo wymowne. podoba mi się bo trzyma klimat SW. Szczególny fragment to zdanie: "I z każdym krokiem jest coraz mniej Sithem, a coraz bardziej Jedi - coraz mniej pustką, coraz bardziej pełnią." robi duże wrażenie na czytającym, który oczywiście posiada w sobie odrobine Mocy;)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Gry komputerowe
Główne Menu

Gry RPG

Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.035 sek