Star Wars >> Przewodnik

| | A A


Data dodania: 2009-03-06 22:14:32
Wyświetlenia: 1679613

Przewodnik

Powrót do wstępu



lime- Rrrwaaaarrghar! Mhr-mhr-ghrraaar! – radosne powitanie wookiego mrozi ci krew w żyłach, gdy tylko zbliżasz się do stolika dziwacznej pary.



- Bardzo miło nam cię powitać  – odzywa się zaraz po swoim towarzyszu android. – Jestem TQ-5, specjalizacja: relacje ludzie-roboty. A to mój wspólnik, Rrorwooor. Jesteśmy niezależnymi przedsiębiorcami, trudniącymi się handlem, transportem i wieloma innymi usługami. Mogę również dodać – z niejaką dumą – że jesteśmy prawdopodobnie najlepszymi przewoźnikami w tym sektorze, a nasze kwalifikacje…



Niecierpliwe ryknięcie wookiego przerywa tę tyradę.



- Co znowu? – android tym razem zwraca się do swojego kosmatego wspólnika. – Właśnie do tego dochodziłem… Co?! Szmuglerami?! Wielkie nieba, nie jesteśmy szmuglerami! Rozumiem, że nie zawsze zostajemy w pełnej zgodzie z prawe, ale szmuglerzy? Nazywam rzeczy po imieniu, ty nadęta kupo kłaków!



Korzystając z chwilowej nieuwagi obydwu, masz okazję przyjrzeć się im dokładniej. Android na pierwszy rzut oka wygląda jak każdy inny robot protokolarny – jest z grubsza humanoidalny, ma połyskujące powłoki… Wyróżnia go tylko jeden absurdalny szczegół – na szyi nosi ekstrawagancki szal z syntjedwabiu! Poza tym, po dokładniejszych oględzinach, dostrzegasz masę subtelnych zdobień na jego pancerzu: malutkich cekinów, brokatowych gwiazdek, kryształków…



Jego kompan też nie jest całkiem przeciętnym przedstawicielem swojego gatunku. Przede wszystkim jest nieprawdopodobnie wysoki – jego włochate nogi wystają daleko poza stół, za którym siedzi. Musi mieć przeszło dwa i pół metra wzrostu. Do tego ma fioletowe oczy (czego się raczej u wookiech nie spotyka), a w jego pokaźnych rozmiarów grzywę wplecione są liczne pióra i koraliki, co sprawia, że jego fryzura wygląda dość niesamowicie.



- …wiem, że to przyjaciel Tavroka! – coraz bardziej poirytowany głos androida odrywa cię od oględzin. – Nie ma potrzeby być wulgarnym! Po prostu nie lubię, kiedy nazywasz mnie przestępcą. Doprawdy mógłbyś mieć nieco lepsze zdanie o naszej kondycji. Może ty wykradasz bongosy na tej swojej kuli błota, którą nazywasz planetą, lecz ja…



W tym momencie wookie z wściekłym rykiem podrywa się z miejsca, nieomal przewracając stół.



- Ale, ale – ton droida zmienia się błyskawicznie. – Nie miałem tego na myśli w sensie negatywnym. W niektórych kręgach kulturowych to świadczy o wysokiej klasie moralnej, poświęcenie dla utrzymania rodziny i tak dalej.



Ta szybka rejterada uspokaja wookiego, który zajmuje z powrotem swoje miejsce i krótkim mruknięciem upomina swojego kompana, aby ponownie zajął się tobą.



- Tak, tak… - droid wydaje z siebie dziwne, metaliczne czknięcie, które w jego opinii ma brzmieć chyba jak chrząknięcie. – Przepraszam za tę niewielką sprzeczkę. Mój przyjaciel jest dość gwałtownego usposobienia. Ma to i swoje plusy, oczywiście – nerwowe łypnięcie w stronę wookiego. – Tutejszy barman nie znosi elektronicznych obywateli, ale mnie toleruje… Pewnie przez głębokie przywiązanie do swoich kończyn – zgrzytliwy klekot, który miał być chyba śmiechem. – Ale dość, dość… Pan Tavrok uprzedzał nas, że przyjdziesz. Mamy ci opowiedzieć nieco o planetach naszej pięknej galaktyki. Oczywiście w naszej wieloletniej karierze podróżników gwiezdnych widzieliśmy ich mnóstwo. O której chciałbyś usłyszeć?

wszystkie


Bespin
(0)




Artykuły

Gry komputerowe
Główne Menu

Gry RPG

Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.093 sek