Pomimo zwycięstwa na Geonosis, perspektywa otwartego konfliktu pomiędzy Republiką i Separatystami zdawała się nieunikniona. Miliony klonów odleciały z Coruscant, aby unicestwić siły Konfederatów w różnych zakątkach Galaktyki. Podczas tych misji, dowodzili nimi Generałowie Jedi. Zakon pierwszy raz od ponad tysiąca lat, czyli bitwy o Ruusan, wziął czynny udział w konflikcie zbrojnym. 

Zaraz po pierwszej potyczce, Rycerze Sora Bulq i Tholme zostali wysłani na Bakure, gdzie znajdowała się tajna baza Hrabiego Dooku. Pierwszy z Jedi został złapany i przeciągnięty na Ciemną Stronę Mocy, ale Tholme udało się uciec. Siedem dni po walkach na Geonosis, Mace Windu wysłał dwóch szpiegów Jedi: Aaylę Securę i Ylenica It'klę na Corelię. Mieli odnaleźć tam naukowca Techno Union Ratriego Tane, który znał wiele sekretów swoich szefów. Zadanie zostało zakończone pomyślnie z pomocą Mistrza Jedi Nejai Halcyon. 

Następnie miała miejsce inwazja wspieranych droidami Trandoshan na Kashyyyk. Tam utworzono obozy koncentracyjne, w których trzymano niezliczone zastępy pojmanych Wookieech. Pomimo, że z pomocą komandosów Republice udało się przegonić łowców niewolników, wojna na Kashyyyk nadal trwała.

Sev'rance Tann, jedna z dowódców Separatystów, poprowadziła szturm na Tatooine, gdzie jej agenci dowiedzieli się o nowej broni Republiki, zwanej Decimatorem. Budowę prowadzono na Eredenn Prime. Planeta szybko wpadła w jej ręce, tak samo jak Alaris Prime - kolonia Wookieech. Kolejnym celem ambitnej dowódczyni było Sarapin, które zaopatrywało w energię wiele planet Jądra Galaktyki. Spowodowało to zapanowanie ciemności na wielu światach, w tym na Coruscant. Generał Jedi Echuu Shen-Jon przeprowadził kontratak i zabił Tann na Krant, przechodząc jednocześnie na Ciemną Stronę.

Lubię to

 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć

 Lubisz to!