Star Wars >> Historia >> Rozwój konfliktu

| | A A


Autor: Panzer
Data dodania: 2009-07-19 23:24:44
Wyświetlenia: 5590

Rozwój konfliktu

Pomimo utraty Dark Reapera, Konfederaci nadal prowadzili badania nad nowymi typami uzbrojenia. Na Queycie, Jenna Zan Arbor wynalazła gaz bagienny, który był śmiertelnie niebezpieczny dla wielu humanoidalnych ras. Broń ta została pierwszy raz przetestowana na jednym z księżyców Naboo - Ohma-D'un. Cała tamtejsza populacja zginęła. Po utracie kontaktu z powierzchnią planety, Zakon postanowił wysłać grupę dochodzeniową. Anakinowi, Obi-Wanowi, Glaive oraz Zule Xiss udało się przedostać niepostrzeżenie na miejsce. Jedi zostali jednak dosyć szybko zdemaskowani i musieli walczyć z zastępami nowych droidów, wyposażonych w rozpylacze zabójczego gazu. Separatystom, pod dowództwem Asajj Ventess i Durge’a, udało się unicestwić wszystkich poza Anakinem, Obi-Wanem i klonem Alpha-17 z elitarnego oddziału ARC.

W akcie desperacji ocalali Jedi, wraz ze swoim kompanem, infiltrowali bazę Konfederatów i sabotowali pozostałe kapsułki z wirusem oraz krążownik, który miał dostarczyć gaz na powierzchnię Naboo. Planeta została ocalona, ale Durge i Asajj uciekli. Była to pierwsza poważna porażka CIS w drugiej połowie pierwszego roku trwania wojny.

Kolejną była utrata fabryki prototypowych pocisków na Pengalan IV. Charakteryzowały się one wyjątkowo wytrzymałą powłoką, dzięki czemu nie dało się ich zestrzelić podczas lotu. Produkowano je w mieście Tur Lorkin, a do zniszczenia placówki oddelegowano cały pluton klonów. Misja zakończyła się powodzeniem. W międzyczasie drużyna elitarnych komandosów o kryptonimie Omega, zniszczyła laboratorium Separatystów na Qiilurze, gdzie kontynuowano badania nad broniami biologicznymi.

Po kilku mniej znaczących potyczkach, miała miejsce wyprawa Mace Windu na Ruul. Na planecie rezydował Sora Bulq, który zapraszał tam Rycerzy Jedi, nie popierających udziału Zakonu w otwartym konflikcie zbrojnym. Bulq okazał się zdrajcą, który zwabiał swoich towarzyszy w szpony Asajj Ventress. Mistrz Windu zdołał zdemaskować spiskowca, ale sama zabójczyni znów uciekła.

Pierwszy rok Wojen Klonów zakończył się głośnym wydarzeniem na Coruscant. Grupa terrorystów porwała tam senator Meenę Tills, czym chcieli zasugerować pozostałym sprzymierzeńcom Republiki, że nie są wcale bezpieczni. Do akcji ponownie wkroczył oddział Omega, który odbił zakładniczkę i unieszkodliwił porywaczy. W cieniu burzliwych zdarzeń w Rdzeniu Galaktyki, Zakon wysłał drobny oddział Rycerzy na Queytę, aby zniszczyć placówkę, w której niedawno wynaleziono truciznę odpowiedzialną za unicestwienie Gungan na Ohma-D'un. Jedi osiągnęli połowiczny sukces, gdyż nie zdawali sobie sprawy z istnienia laboratorium na drugiej półkuli. Aby uniknąć kolejnej kompromitacji, Separatyści przenieśli swoje badania na krążownik klasy Lucrehulk o wymownej nazwie Gahenna. Okręt pozostawał w ukryciu przez kolejne dwa lata, a znajdujący się na jego pokładzie naukowcy przekształcili gaz bagienny w toksynę TriHexalophine1138. Przed końcem wojny za to odkrycie przyjdzie drogo zapłacić wielu planetom, w tym choćby Honoghr.

lime
Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: historia, star, wars, rozwój, konfliktu

Podobne newsy:

» Star Wars Universe - artykuły
50%
» Star Wars Universe - System walki
50%
» Star Wars Universe - ekwipunek
44%
» Star Wars: Epizod VII?
40%
» Star Wars Antologia Fanów 2009
40%
 
Podobne artykuły:

» Podbój Muunilinst
67%
» Wczesne kampanie - historia Star Wars
55%
» Armia Konfederatów nabiera kształtu
55%
» O genezie Wojen Klonów słów kilka
55%
» Incydent Dark Reapera
55%


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Gry komputerowe
Główne Menu

Gry RPG

Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.120 sek